Tak jak w książce najważniejszy jest bohater, tak w realnym świecie – ludzie, wśród których idziemy przez życie, napisała Alina Staneczek po piątkowym spotkaniu autorskim w Bibliotece Miejskiej, które według bohaterki wydarzenia stało się spotkaniem przyjaciół.

Najnowsza powieść “Trzecia pora dnia” Aliny Staneczek jest częścią trylogii gliwickiej, obok tytułów „Tamten utracony świat” i „Nasze odzyskane miejsca”. Każdy tom pokazuje Gliwice oczami innej kobiecej postaci: Lwowianki, Ślązaczki i potomkini powracających z Francji rodzin.

Alina Staneczek, gliwiczanka, absolwentka „Jedynki” i informatyki na Politechnice Śląskiej w najnowszej powieści zabiera czytelnika w literacki spacer śladami Józefiny, fotografki, która z powrotem zostaje w Gliwicach, porządkuje przeszłość i przygotowuje wystawę ze swoich wczesnych zdjęć. W powieści bohaterka szuka utraconych więzi z matką, wraca do miejsc młodości i podąża tropami przodkiń — od matki Olgi, przez babkę Isabelle, aż po praprababkę Joséphine.